Francja remisuje z Ukrainą
Mistrzostwie świata nie zdołali powtórzyć zwycięstwa 7:1 nad Ukrainą z ubiegłego roku i jedynie zremisowali z podopiecznymi Andrija Szewczenki w kwalifikacjach do mundialu. Antoine Griezmann twierdzi, że to przez zmianę ustawienia zespołu.
W środę w Europie rozpoczęły się kwalifikacje do mistrzostw świata 2022 w piłce nożnej, a na placu gry zameldowało się kilka czołowych drużyn Starego Kontynentu.
Wśród nich znaleźli się Francuzi, którzy na Stade de France zremisowali 1:1 z Ukrainą tracąc pierwsze punkty w grupie D. Dla gospodarzy trafienie w pierwszej połowie zdobył Griezmann, po czym Trójkolorowi nie potrafili wykorzystać kolejnych szans na trafienia, za co zostali skarceni na początku drugiej części gry, gdy stracili prowadzenie po samobójczym golu Presnela Kimpembe.
Selekcjoner Didier Deschamps zdecydował się na ustawienie 4-4-2 zamiast zwyczajowego 4-2-3-1, co zdaniem niektórych piłkarzy było powodem wielu problemów.
„Potrzebujemy na skrzydłach bardziej ofensywnych piłkarzy, którzy potrafią grać jeden na jednego. Oczywiście będziemy się uczyć gry tym systemem i postaramy się wrócić do wygrywania. W tym meczu też chcieliśmy wygrać, ale nie zagraliśmy dobrze. Przyglądniemy się temu, wyciągniemy wnioski i spróbujemy się poprawić” – ocenił Antoine.
Pomimo straty punktów Francuzi nie mają powodów do obaw względem rywalizacji w grupie, ponieważ w drugim meczu, Bośni i Hercegowiny z Finlandią, również padł remis, co oznacza że po jednym punkcie ma cztery zespoły.
Trójkolorowi do rywalizacji wrócą w niedzielę 28 marca, gdy zmierzą się z Kazachstanem. Kurs na ich zwycięstwo na stadionie Nur-Sultan w Astanie wynosi 1.16, na remis 7.00, a na wygraną gospodarzy 15.00.