Thibaut Courtois jest w szczycie formy
Reprezentacja Belgii ma być spokojna o liczbę straconych goli w wyjazdowym meczu z Czechami. Selekcjoner Czerwonych Diabłów twierdzi, że tak solidnego bramkarza jeszcze nie miał do dyspozycji.
Belgowie idealnie rozpoczęli zmagania o awans do przyszłorocznych mistrzostw świata. W środę pokonali na własnym stadionie 3:1 Walię, choć na początku meczu musieli odrabiać straty.
Na listę strzelców wpisali się Kevin De Bruyne, Thorgan Hazard oraz znajdujący się w perfekcyjnej formie Romelu Lukaku. W sobotę czeka ich jednak prawdopodobnie znacznie trudniejsze zadanie.
Ich rywalem będą Czesi, którzy w swoim meczu Estonię pokonali 6:2 i aktualnie prowadzą w grupie E. Grający na co dzień w West Hamie Tomas Soucek po zdobyciu hat-tricka jest liderem klasyfikacji strzelców eliminacji, a Patrik Schick z Bayeru Leverkusen nie tylko ma na koncie gola, ale także dwie asysty.
Zatrzymanie będącego w takiej formie duetu może być piekielnie trudne, ale Czerwone Diabły dysponują człowiekiem do zadań specjalnych, który w bieżącym sezonie wielokrotnie ratował przed porażkami Real Madryt, mowa o wprowadzającym spokój do kadry Belgów Thibaut Courtois.
„On teraz jest w najlepszym momencie swojej kariery. Osiągnął naprawdę wysoki poziom, co mógł zrobić tylko dzięki doświadczeniu zdobytym w klubie pokroju Realu Madryt. Poziom jego gry w klubie jest absolutnie niesamowity, a w kadrze nigdy nie zwiódł” – przekonuje selekcjoner Roberto Martinez.
W sobotę 28-letni Courtois zagra w barwach narodowych po raz 83. w karierze. Czyste konto zachował w 8 z 11 ostatnich występów reprezentacyjnych.
Początek wyjazdowego meczu z Czechami zaplanowano na godzinę 20:45. Kurs na zwycięstwo Belgów wynosi 1.57, na remis 4.00, a na triumf gospodarzy 5.50.