El. Euro 2020: Mecz Austria – Polska, 21 marca 2019, godzina: 20:45
W czwartek reprezentacja Polski rozpocznie eliminacje do Euro 2020, na początek mierząc się z Austrią – według selekcjonera Jerzego Brzęczka – faworytem naszej grupy.
Biało-czerwoni przystąpią do eliminacji po bardzo słabej jesieni, kiedy to nie wygrali nawet jednego z sześciu ostatnich meczów – zarówno sparingowych, jak i tych w Lidze Narodów.
Polacy zajęli ostatnie miejsce w grupie Ligi Narodów i spadli do Ligi B. Teraz drużyna Jerzego Brzęczka nie ma dużego marginesu na błędy, pragnąc uzyskać przepustkę na Euro 2020.
Na pierwszy ogień kwalifikacji czeka nas bardzo trudna przeprawa z Austrią, która będzie gospodarzem czwartkowego spotkania.
Mecz odbędzie się na murawie w Wiedniu. Stawka na zwycięstwo Polski wynosi 3.30, na remis 3.20, a wygrana Austrii obstawiana jest po kursie 2.25.
Selekcjoner jest świadomy skali trudności zadania. Chociaż to dopiero początek zmagań o Euro, to zdaje sobie sprawę, że mimo wczesnego etapu eliminacji Polacy nie mogą sobie pozwolić na porażkę.
Według Brzęczka, którego zespół w niedzielę zagra również z Łotwą, Austria jest faworytem naszej grupy.
„Zaczynamy kwalifikacje Euro 2020 z faworytem do zwycięstwa w naszej grupie” – powiedział trener na poniedziałkowej konferencji prasowej.
„Austriacy to jest wyrównana i bardzo nieprzyjemna drużyna, która słynie ze zdecydowanej, agresywnej i bezkompromisowej gry.
„Przygotowanie fizyczne jest u nich na wysokim poziomie. Wielu zawodników występuje w Bundeslidze, lidze austriackiej i europejskich pucharach. To jest ich wielka siła i musimy mieć tego świadomość” – dodał Brzęczek.
Nasi reprezentanci są już w komplecie na zgrupowaniu. Przed wylotem, który nastąpi już w środę, kadra odbędzie tylko jeden wspólny trening – we wtorek.
Selekcjoner nie wykluczył, że przeciwko Austrii zagra aż trzema nominalnymi napastnikami, starając się wykorzystać wysoką formę Roberta Lewandowskiego, Arkadiusza Milika, a także Krzysztofa Piątka.
„Mamy komfort posiadając trójkę atakujących, którzy prezentują wysoką formę. Problemem jest jednak to, jak wykorzystać potencjał tych zawodników z meczów klubowych i przenieść to na reprezentację” – dodał.