Włosi w ogromnych bólach wywalczyli awans do ćwierćfinału
Uznawani dotychczas za faworytów do wygrania Euro 2021, Włosi w ogromnych bólach wywalczyli awans do ćwierćfinału. Azzurri dopiero po dogrywce pokonali Austrię 2:1.
Wynikiem 0:0 zakończył się regulaminowy czas gry w meczu Włochów z Austrią. Włosi mieli sporo szczęścia, ponieważ jedynie VAR uchronił ich przed odpadnięciem z turnieju.
Awans dali im rezerwowi Federico Chiesa i Matteo Pessina, którzy wyprowadzili Italię na 2:0. Wynik meczu ustalił Sasa Kalajdzic. Aktualny kurs na dotarcie Włochów do finału wynosi 3.40.
Azzurri ustanowili swój nowy rekord 31 meczów bez porażki z rzędu, ale jakość ich gry nie powinna napawać optymizmem. Mimo tego selekcjoner Włochów, Roberto Mancini, nie przejął się trudnościami w sobotnim starciu. Jego zdaniem napotkane problemy uczynią jego podopiecznych silniejszymi.
„Zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Szczerze mówiąc te dwie bramki powinniśmy strzelić znacznie wcześniej i w ogóle nie powinno być dogrywki, a tak straciliśmy siły” – ocenił Mancini.
„Gracze, którzy weszli z ławki, mieli właściwą mentalność i zmienili obraz gry. Ja wiedziałem, że ten mecz będzie ciężki, prawdopodobnie trudniejszy od ćwierćfinału. Ten test zrobi nam dobrze, musieliśmy pokazać silną mentalność. Przed nami trzy mecze, zanim będziemy mogli znów zameldować się na Wembley”.