Anglia wysoko wygrywa z Ukrainą i zagra w półfinale mistrzostw Europy
Pomocnik reprezentacji Anglii, Jordan Henderson, jest świadomy „trudnego” wyzwania stojącego przed nim i jego boiskowymi partnerami. Natomiast selekcjoner zapewnia, że wyciągnął lekcje z mistrzostw świata i uniknie kolejnej porażki w półfinale.
Henderson był autorem jednej z sobotnich bramek przeciwko Ukrainie. Pomocnik do siatki rywali trafił sześć minut po wejściu na boisko w Rzymie, ustalając wynik meczu na 4:0.
Dla Jordana było to wielkie wydarzenie, ponieważ w swoim 62. występie zdobył pierwszego gola w krajowych barwach i przybliżył się do historycznego trofeum. Kurs na awans Anglii do finału wynosi 1.33, a na zwycięstwo w całych rozgrywkach 2.50.
Jednak zamiast rozpływać się nad sukcesem, Henderson postanowił natychmiast przenieść uwagę na kolejny mecz, z Danią, zdając sobie sprawę, że tym razem o zwycięstwo może być znacznie trudniej.
„W środę czeka nas wielki mecz i musimy w nim dać z siebie absolutnie wszystko. Dania to trudny do pokonania zespół, dlatego musimy zagrać na naszym absolutnie najwyższym poziomie, aby dotrzeć do finału. Mam nadzieję, że jesteśmy w stanie to zrobić” – zapowiedział 31-latek.
Tymczasem selekcjoner Anglików, Gareth Southgate, wykazuje znacznie więcej optymizmu. Wskazuje on, że po osiągnięciu półfinału w ostatnich mistrzostwach świata oraz w Lidze Narodów Synowie Albionu są dojrzałym zespołem ze sporym bagażem doświadczenia. Tym razem Anglicy mają przejść dwa kroki więcej.
„Piłkarze grają fantastycznie. Biorąc pod uwagę ilu z nich usiadło na ławce, jestem naprawdę pod wrażeniem. Staramy się dać każdemu chwilę wytchnienia wiedząc, że w tym turnieju liczy się forma w siedmiu meczach. Wyciągnęliśmy wnioski z Rosji w tej kwestii. Staramy się oszczędzać zawodników z lekkimi urazami i żółtymi kartkami” – zdradził selekcjoner.
Półfinał Anglia – Dania odbędzie się 7 lipca na stanione Wembley.