BONUS +100% ZA PIERWSZY DEPOZYT
Otrzymać

Finalissima rozpoczyna się już jutro

31. maja, 2022, 5:28

Ostatnie mecze klubowe w sezonie 2021/22 w Europie lada dzień przejdą do historii, ale już w środę 1 czerwca Włochy zagrają z Argentyną w Finalissima, czyli trzeciej edycji walki mistrza Europy z mistrzem Ameryki Południowej.

Wielkie starcie dwóch mistrzów najważniejszych piłkarsko kontynentów odbędzie się na stadionie Wembley i będzie pierwszą edycją Finalissima od 1993 roku. Kurs na wygraną Włoch w regulaminowym czasie gry wynosi 3.00, na remis 3.10, a na triumf Argentyńczyków 2.50.

Dotychczas jedyne mecze z udziałem mistrzów Europy i Ameryki Południowej odbyły się w latach 1985 i 1993. W pierwszym spotkaniu zmierzyły się Francja z Urugwajem, a w drugim Argentyna z Danią.

Zwycięstwa odnosili gospodarze, czyli Francja i Argentyna. Jeśli więc Włosi przedłużą tradycję i wygrają na Starym Kontynencie, odniosą pierwsze od 1987 roku zwycięstwo nad Albiceleste.

Dotychczas oba zespoły spotykały się ośmiokrotnie, w tym aż pięć razy z rzędu podczas mistrzostw świata. Co ciekawe w meczu o stawkę Argentyna nigdy nie wygrała meczu z Włochami w regulaminowym czasie gry.

Ich ostatnie starcie na mundialu miało miejsce w 1990 roku, gdy w półfinale mistrzostw świata Argentyna wygrała po rzutach karnych, aby przegrać finał z RFN. Włosi w meczu o trzecie miejsce pokonali wtedy Anglię.

Trzy kolejne starcia tych reprezentacji toczyły się w meczach towarzyskich. Drużyna z Ameryki Południowej wygrała wszystkie takie mecze, a ostatni z nich 2:0 w 2018 roku na Etihad Stadium w Manchesterze.

Środowy mecz będzie dla Włochów doskonałą okazją udowodnienia, że odbudowują się po klęsce w barażach do mistrzostw świata, a dla Argentyny pierwszym przetarciem przed jesiennymi mistrzostwami świata.

Autor
Miłosz Wasiak - Redaktor portalu mistrzostwaswiata.pl
Redaktor portalu mistrzostwaswiata.pl
Cześć, mam na imię Miłosz i jestem wielkim fanem sportu. Głównie interesuję się piłką nożną, o której piszę różne artykuły. Najczęściej oglądam Premier League, a moja ulubiona angielska drużyna to West Ham United.
Ocena artykułu
-/5
0 głosów